Witam serdecznie,
Problem polega na tym, że auto "myszkuje" na drodze przy większych prędkościach (ponad 100km/h). Uczucie jest porównywalne do rzucania autem podczas silnego bocznego wiatru. Opony nowe, felgi proste i wyważone, zbieżność OK, diagnosta nie widzi problemów w zawieszeniu i maglownicy.
Do tego słychać bulgotanie po odpaleniu auta na zimnym silniku przy temperaturze poniżej 15 st na zewnątrz. Podczas skręcania kierownicą słychać wycie.
Czy miał ktoś podobne objawy u siebie? Czy jest logiczne powiązanie tych dwóch problemów ze sobą?
Uprzejmie proszę o pomoc i wyrażenie opinii. Pozdrawiam