Gdy ją kupowałem w Kutnie, była już po wymianie rozrządu (podobno) - chyba bez wymiany wariatora. Po przejechaniu jakichś 40tyś też oddałem na wymianę rozrządu - puscil uszczelniacz gdzies i olej zapaskudził mi paski. Nigdy nie gazowałem jej po odpaleniu, nigdy nie ruszałem zaraz po starcie, z ilością oleju był trochę problem (raz wyciek przez uszczelkę pokrywy zaworów, raz rozrządem, to mogło zabić wariata i modlę się by to była tylko kwestia wariatora) - więc mogę rzec, że wytrzymał dwie zmiany rozrządu - a przynajmniej na to wychodzi.
Wariator można próbować zregenerować . Darek w Będzinie robi z nimi cuda ( warunkiem jest ,że jeszcze nadają się do regeneracji )
Ostatnio edytowane przez Nazar ; 01-03-2015 o 21:26
Dobra moi drodzy, sytuacja wygląda następująco, wymieniłem pasek oraz udało się naprawić mój wariator - tu filmik z jej pracy po zabiegu, do tego olej, filtry etc., https://www.youtube.com/watch?v=P3tJ...ature=youtu.be , wymiana wariatora równierz pozbawiła mnie kilku denerwujących rzeczy - nie szarpie przy sciaganiu nogi z gazu, oraz obroty uspokoiły się bardzo. Sonda lambda jest ok, więc będę sprawdzał co ze spalaniem na bieżąco.
Wariator regenerowany? Możesz pochwalić się kosztem takiej operacji?
Obecnie: Alfa Romeo 156 2.5V6 Rosso Proteo
Wcześniej: Alfa Romeo 156 2.0TS Blu Cosmo
Całość kosztowała mnie 660zł...nie wnikałem ile za wariata.