Witam,
Silnik po wymianie uszczelek pod głowicami zaczął od czasu do czasu wydawać z siebie metaliczne stukanie.
Panowie mechanicy ściągnęli wałki, wyciągnęli popychacze i rozpięli zawory, sprawdzone sprężyny zaworów. Jedyne co znaleźli, to jedną ze szklanek trochę bardziej wytartą, ale raczej nie na tyle, żeby takie dźwięki powodować.
Dźwięk podobno dochodzi z prawej głowicy (rozrusznik, rozdzielacz) między 2im i 3im cylindrem.
Zarówno po pierwszym jak i drugim złożeniu było w porządku przez około dwa, pierwsze dni próbnych rozruchów.
Dźwięk nie pojawia się za każdym odpaleniem. Po drugim złożeniu pojawiło się od odpalenia na zimnym silniku po dłuższym ostygnięciu. Do tego czasu chodzi równo - bez zarzutów.
Ciśnienie sprężania sprawdzone - jest w porządku.
Pomimo dźwięku podobno silnik chodzi poprawnie.
Czy miał ktoś z Was podobne historie z tym silnikiem?
Pozdrawiam