Witam Panowie
Temat o świecach więc i ja się podepnę. Jak na filmiku(moim) który dotyczy innego wątku, ale na nim wszystko widać:
http://www.youtube.com/watch?v=I_QgnJ8Pddo
Komunikat o świecach pojawia się po nocy lub dłuższym postoju. Po np ponownym odpaleniu auta po ok 10 minutach postoju komunikatu brak. Najgorsze w tym wszystkim jest to, ze świece nówki(boSZa 100% sprawne- sprawdzone), styki wyczyszczone...centralka czy coś tam w porządku(mechanik tak mówił...nie pytajcie się mnie o co mu chodziło xD), a komunikat jak był tak jest. W końcu mechanik mi powiedział by jeździć z tym i się nie przejmować...dodam, że cała tegoroczna "zima" przejeżdżona na tym komunikacie i "prawie" zero problemów z odpalaniem...bo wiadomo...przy większym " - " trochę ospale gary się zapalały, ale bez większych problemów.
Nie sprawdzałem jeszcze aku...może to jego wina...ale jak sobie pomyślę, że znajomi w większości jeżdżą benzyną lub pierdkami 1.2 w dieslu, a jedyny silny aku mam w drugim aucie(ford focus mk2) to aż mnie ciarki przechodzą na myśl przekładki aku z auta do auta -.- (kto miał lub ma focusa mk2 ten wie o czym mówię...).
I pytanie do Was...oprócz tego co wymieniłem to co może być jeszcze przyczyną? Altek raczej u mnie działa aż za bardzo...elektryka mocno jest u mnie obciążona+ ostatnimi czasy krótkie odcinki, a rozrusznik kręci jak nowy. Aku mam 64A/640(lub 680) jakoś tak firmy Centry(możecie się śmiać, ale miałem, mam i będę mieć aku tej firmy...ever forever!