Ja brałbym 159 2.0 jtdm z końca produkcji 2010-11
Ja brałbym 159 2.0 jtdm z końca produkcji 2010-11
Nie ukrywam że 2.0 jtdm cały czas chodzi mi po głowie, po tym jak przejechałem się Oplem Insygnią sąsiada z 2.0 cdti 160km pod maską, a z tego co wiem to jest ten sam motor. A czy nie ma on podobnych przypadłości jak w Oplu że zaciera się w losowych momentach z powodu uszczelki smoka lub/i dziadowskich panewek?
Od jakiego rocznika w 159 był ten motor 2.0 jtdm? Jeśli miał od początku euro 5 to będę mógł wjeżdżać do miasta (póki co) niezależnie od roku produkcji auta. Jeszcze nie wiadomo jak to do końca będzie wyglądało, póki co zakazy mają wejść od połowy 2024, a dla aut kupionych przed końcem obecnego roku dopiero od 2026 (do tej pory Stilo zarejestruję jako auto historyczne i też będę mógł jeździć). Natomiast pierwotnie chciałem 159 z 1.9 jtdm 120km czyli bezpośrednim następcą 1.9 jtd 115km które mam teraz w Stilo, bo ten silnik uważany jest za niezniszczalny.
Ostatnio jeżdżę 50/50 miasto/trasa, ze wskazaniem na trasę. Że będzie więcej palił na krótkich dystansach i długo się nagrzewał to wiem, przerabiam to aktualnie z 1.9 jtd 115km w Stilo. Sytuację troche ratuje elektryczna grzałka PTC w nawiewach, grzeje niemal od razu ale za to aku dostaje bardziej w tyłek. Na zimę daję zaślepkę z trzema dziurami do egr zamiast pełnej zaślepki, to znacznie pomaga nagrzewać się silnikowi (temperatura pion po 5km zamiast po 10km). Takie rzeczy jak pilnowanie wypalań DPF nie będą dla mnie problemem. Nawet jak nie będę akurat miał żadnej trasy a trzeba będzie porządnie wypalić to polatam ostro po obwodnicy, Alfę chcę kupić by czerpać przyjemność z jazdy więc dodatkowe kilometry to żaden problem.
To w przypadku 2.0 będziesz musiał często latać, bo i DPF jest mniejszy i się szybciej zapycha.
Wysłane z mojego M2007J3SY przy użyciu Tapatalka
U mnie T-Jet oleju weźmie max 2-3 setki od wymiany do wymiany. Jazda przeważnie na trasie, czasem autostrada. Na autostradę ten silnik średnio się nadaje, ponieważ ma zbyt krótką skrzynię biegów. Ale jak się często nie jeździ z prędkością 140, to może być.
Najczęściej jeżdżę 110-120 jeśli jest dłuższy dystans do przejechania po autostradzie lub S. Przy 1.9 jtd 115km z jego standardową skrzynią piątką też brakuje jeszcze jednego biegu, nawet myślałem nad wrzuceniem skrzyni szóstki przy jakiejś wymianie sprzęgła kiedyś tam.
Jak będzie problem z dpf to najwyżej go wybebeszę i tyle. Chyba że zaczną kosić za to na przeglądach, ale jak ostatnio byłem Stilem i akurat była duża kolejka to było naprawdę mocno przez palce. Co zrobić, żeby za parę lat jeździć legalnie po mieście będzie trzeba mieć euro 5 w papierach, a auto może być bardziej zaniedbane niż 20-letni diesel z euro 3. Kraków to stan umysłu, ale przynajmniej handlarze już zacierają ręce...
Alfą ciężko jest utrzymać 120km/h. lekko omsknie się noga i nie wiadomo kiedy jest 150.
Ten 2.0 jtdm ma jakieś wady? Słyszałem o pękających tłokach, zacierających panewkach (ale to u Opla) czy tej uszczelce smoka (która ponoć można zamienić na tulejkę metalową co rozwiązuje problem).
Btw w Krakowie przegłosowano w ostatnich dniach tą uchwałę ekoterro i jak ktoś ma tutaj jakąkolwiek Alfę sprzed 2010 roku w dieslu to dłużej jak do połowy 2026 nią nie pojeździ, choćby była w idealnym stanie będzie uznana za starego rzęcha Nadzieja jeszcze tylko w wyborach samorządowych 2024 że politycy pójdą po rozum do głowy.