Gdzieś na Bydgoskim? Kojarzę jedną srebrną 166 z czymś pomarańczowym, (podkładkami, lepą?), od kiedy mam Alfę nie jeżdżę Bydgoską bo coś mnie trafia na tych kocich łbach i nie pamiętam : )
Edit: a jak lakierujesz to powiesz mi jak im poszło, gdzie i za ile, bo wizual Alfy to mam na razie masakryczny i do tego bok w podkładzie jeszcze, chociaż zastanawiam się czy nie kupić sprężarki i się nie nauczyć lakierowania, raz złapałem dorywczy remont to szpachlować już umiem
, wszystkiego trzeba spróbować