jako posiadacz podobnych zraszaczy (prawdopodobnie identycznych) w peugeocie 407 od siebie dodam, że mają jedną poważna wadę: mgiełka jest niewydolna przy prędkościach powyżej 100 km/h. strumień jest zbyt słaby/rozproszony, by polecieć w górę i cała porcja ląduje na podstawie szyby. przy takiej pogodzie jaką mamy teraz powoduje to roztarcie całego brudu po szybie. Na autostradzie/ekspresówce trzeba zwolnić do tych 100km/h (lepiej 80), by oczyścić szybę niby drobiazg, ale potrafi zirytować, zwłaszcza, gdy szyba brudzi się co chwila a my się śpieszymy. przy niskich prędkościach faktycznie bajka...
do tego podobno (wg forum peugeota) łatwo się zapychają gdy skończy się płyn, a wtedy tylko wymiana- mi zdarzyło się to raz, ale od tego czasu regularnie dolewam, by nie dopuścić do powtórki