witam po długiej nieobecności.
Proste pytanie albo nie co się może dziać jeżdżąc na walniętym czujniku Halla.
Wymieniałem rozrząd oraz uszczelkę pod głowicą, w zamojskim ASO. Samochód odebrany po 2 dniach poślizgu, ogólnie bylem zadowolony przynajmniej na początku( sporo pisania o nie pozakładanych kablach na miejsce, nie pozapinane leżące luźno). Po odbiorze wróciłem do domu później do kolegi na warsztat na zmianę opon oleju płynu chłodzącego ( który w serwisie mieli wymienić), przegląd zawieszenia itp. bo miałem wyjazd do pracy w Niemczech na dzisiaj umówiony. Wracając do domu po przejechaniu 5 km zaświeciła się marchewka, auto normalnie jeździ możne trochę zamula odpala normalnie , jutro pojadę niech pozaglądają co nie gra. Ale jak maja mi robić auto znowu piec dni to już nie będę miał po co jechać i stąd moje pytanie czy coś może się stać gdy jeżdżę na walniętym czujniku. A jazdy jest sporo 1300 km w jedna stronę i tam przez dwa miesiące pewnie znowu 1500 razem z powrotem jakieś 4000 km.