Panowie miałem taki przypadek dwa razy a mianowicie:
uruchomiłem samochód normalnie pojechałem zatrzymałem się. Za dwie godziny ponownie chciałem uruchomic auto wkładam kluczyk wszystko ok wszystko się swieci zero komunikatów naciskam przycisk start/stop i pojawia sie tylko komunikat "vehicle protection system not available" i wszystkie lampki gasną. Ponowiłem próbe odpalenia kilka razy i bez skutku.
Posłałem kilka k.... i ch...... i za kilka minut kolejna próba samochód odpalił jakby nic nie było zero komunikatu poprostu wszystko ok.
Tydzień później podczas jazdy zapala mi się żółta lampka z kierownicą i kluczykiem która wg instrukcji oznacza "AWARIA SYSTEMU ZABEZPIECZENIA SAMOCHODU i WSTRZYMANIE BLOKADY KIEROWNICY" oraz żółta lampka z samochodem w poślizgu która oznacza wg instrukcji "AWARIA HILL HOLDER" zjechałem na pobocze zgasiłem silnik. Próbuje odpali i reakcja samochodu taka jak powyżej czyli komunikat "vvehicle protection system not available" przy trzeciej próbie odpalenia auta mniej więcej po trzech minutach auto odpala i również nie pokazuje już żadnego komunikatu. Po skanowaniu FiatEcuScan pełna wersją nic nie wychodzi
Czy wiecie co to może być?
Z góry dziękuje za pomoc