Hej,
Potrzebuję namiarów na kumaty warsztat - sytuacja awaryjna.
Przyjechałem dzisiaj do Sopotu na tydzień i chciałbym jak najszybiej sprawdzić czy dojadę z powrotem do domu...
Co się dzieje:
Powyżej 180km/h zapala się marchewa. To samo przy pełnym wciśnięciu gazu na biegu 4 i wyższym (nie wiem czy ma to wpływ na poniższe?)
Trzy razy silnik zgasł w trakcie jazdy. Raz przy prędkości 180, potem 140, potem na postoju na światłach. Zaraz po zgaśnięciu nie chce odpalić, ale po odczekaniu 15-20 minut pali i jedzie normalnie.
Poza tym żadnych nietypowych objawów.
Polećcie proszę kogoś kto będzie w stanie zdiagnozować (i naprawić?) usterkę.
Alfa 166, 2000r, 2,4jtd