Cześć,
Jakiś miesiąc temu dotarła do mnie Giulia z USA, uderzona w tył, rura wydechowa w dwóch miejscach zgięła się w harmonijkę (wymieniony pas tylny, klapa, zderzak) + malowanie, odebrałem tydzień temu.
Autko zarejestrowałem, pierwsza przejażdżka po naszych drogach i jest pewien mankament który mnie nieco niepokoi...
Zauważyłem, że podczas hamowania z tyłu auta (dyferencjał? wał?) wydobywa się taki dziwny, plastikowo-metaliczny dźwięk tarcia, ale tylko w momentach gdy skrzynia podbija sobie biegi. Czasem w ogóle tego nie słychać, czasem tylko raz "przetrze", czasem więcej, nie ma na to jakiejś reguły niestety. Zauważyłem tylko, że jak już to słychać, to jest zsynchronizowane z podbiciem biegu i trwa około 1-2s.
Podczas przyspieszania nic się nie dzieje.
Autko sprawdzone w SKP, żadnych luzów, sprawdzone u mechanika, żadnych luzów.
Możliwe, że łapy/poduchy silnika są walnięte, przez co przy hamowaniu się nieco porusza i wpływa to na pracę czegoś z tyłu?
Możliwe, że jednak coś jest luźne i przy hamowaniu się przemieszcza kawałek i trze jakiś plastik o coś metalowego gdzieś w środku?
Miał ktoś taką sytuację, bądź orientuje się co to może być?
Pozdrawiam!