Alfa 156 2.4 JTD 150 KM. Jeździłem na co dzień ponad 100km - przez rok. Było wszystko super dopieszczone. Poprzedni właściciele też alfaholicy więc dbali. Po ok 2-4 latach od ostatniej zmiany rozrządu postanowiłem oddać Belle profilaktycznie do warsztatu i zmienic rozrząd (nie zmieniany 4 lata) na INA plus pompa wody plus olej Motul plus filtry. Pojeździłem na tym zestawie ok 3 miesiące i .... zgroza. Podczas wyprzedzania na trasie TIRa kilka dni temu urwal sie rozrzad odpadło kolo pasowe z kolem zebatym walu korbowego i stanalem na poboczu. Okaało sie że jest ukrecona sruba walu, zerwany klin na wale, wal niebieskawy na krawedzi styku z kolem zebatym. W garazu po ogledzinach ustalono. ze jeszcze scielo klin na walku rozrzadu, walek stoi a kolo zebate walka rozrzadu kreci sie swobodnie.