Witam wszystkich.
Od miesiąca jestem nieszczęśliwym posiadaczem Alfy 156
Zaczęło się jak zobaczyłem ją w komisie no i skończyło się tak że wylądowała u mnie.
Zakochałem się w niej od razu jak tylko ją zobaczyłem ale do rzeczy..
Moja radość nie potrwała zbyt długo no i panewka zrobiła puk puk. Kupiłem drugi silnik, wyjąłem stary przez dół razem ze skrzynią no ale teraz nie mogę drugiego włożyć.. Męczę się już tydzień i brak mi pomysłów. Może któryś z kolegów ma jakiś patent? Niby w serwisówce jest napisane żeby ławę opuścić ale boję się że jak zacznę odkręcać te śruby to się któraś zerwie.. Jeśli nie będzie innego pomysłu to będę próbował..
Pozdrawiam