Witam. Dzisiaj padla mi poraz drugi maglownica.. Znowu przy normalnej jezdzie w czasie skretu zaczelo mi szarpac kierownica po czym wspomaganie siadlo.. Okazala sie po raz drugi walnieta maglownica.. Znowu od strony pasazera !!Tym razem pokonalem na niej 1300 km.. Przekladnie zakupilem we Wroclawiu w firmie Autoport.. Niby daja gwarancje montazowa, a od montazu minelo 13 dni.. czy mam jakies szanse na wymiane maglownicy u nich ?? Moze ktos ma jakies doswiadczenia z ta firma ? No i czy moze cos jeszcze miec wplyw na to, ze poraz koleny poszla maglownica ?? Pompa wspomagania rowniez byla wymieniana ostatnio i nie dawala najmniejszych oznak niewlasciwej pracy.. Plyn jakim zostalo zalane wpomaganie to zielony Febi do przekladni automatycznych - wedlug goscia ze sklepu odpowiedni do przekladni kierowniczych.. W czym szukac powodu ponownego uwalenia przekladni ? W samej przekladni czy cos jeszcze ?? Myslalem, ze moze to przez wielkosc opon, ale nie krece nigdy w miejscu.. auto zawsze sie porusza.. Oppony to 225/45/R17
. Moze mial ktos podobny problem i wina lezala gdzie indziej a nie w samej maglownicy ??