A mógłbyś napisać co w nim dłubałeś że było 257KM?
Napisz proszę jak wrażenia z jazdy, jakie miałeś spalanie i czy te 257KM to na standardowej turbinie? Co było z turbo dziurą i czy silnik dobrze znosił tą moc.
Bardzo jestem ciekaw, tym bardziej ze tych silników jest mało po tuningu...
POZDRO
Ostatnio edytowane przez Młody_Alfista ; 03-06-2010 o 00:00
Tak na logikę: nie trzeba co chwilę wymieniać świec (nie pamiętam dokładnie, ale chyba w TB co 20tys?), do tego nie ma turbo, które kiedyś trzeba będzie regenerować... generalnie mniej wysilony silnik teoretycznie jest trwalszy, czytaj tańszy w ogólnym rozrachunku
Być może w praktyce wychodzi to inaczej?
pozdr,
~tomaz
166 2.5V6 CF2 Sportronic była | 166 3.0V6 CF3 Sportronic @ 241KM / 291Nm jest
Moja 166 Grigio Chiaro: http://www.forum.alfaholicy.org/nasz...ml#post1222435
Więcej Alfy: https://www.youtube.com/channel/UCA7...kh5YZ4Hy4vTsew
Szybkie daily: https://www.forum.alfaholicy.org/prz..._s5_tomaz.html
Ja już kupiłem wzmocnioną, modyfikacje wprowadzał wcześniejszy właściciel z tego co pamiętam to zmienione były wtryskiwacze, założona wydajniesza pompa paliwa, przeróbka wydechu(co dokładnie to nie wiem), zmieniona "mapa wtrysku" (chyba tak to się nazywało?), wydajnieszy intercooler. Niestety nie wszystko pamiętam.
Świece wymieniasz kiedy nadchodzi ich koniec a ich koszt nie jest ogromny, a turbo jak dbasz tak masz w moim egzemplazu w chwili sprzedaży było prawie 200 000km i turbo chodziło do końca. Faktem jest że turbo zmieniłem ale tylko dlatego że wpadło mi w ręce fabrycznie nowe.
Ostatnio edytowane przez MRDUX ; 03-06-2010 o 01:12
Jedynie co przemawia za tym ze 3.0 jest tańsze to przepływomierz aż ponad 1 tyś.zl.
[QUOTE=Młody_Alfista;335019]
Co innego Garrett GT3071, ten budzi się dość wcześnie, pompuje dość dużo i dzielnie się broni przed spadkiem ciśnienia aż do 5800obr/min (1,6bar), 0,5bar osiąga przy 2800obr./min, 1bar przy 3400obr./min.
Tak wiec sądzę ze "czym większe turbo tym większa turbo dziura" to mit
Do 2.0 V6 TB na pewno znalazłaby się jakaś turbinka która zwiększyłaby moc i nie popsuła harmonii silnika.
Uważam, że nie masz racji. Jako przykład dużego turbo które działa już od niskich obrotów dałeś przykład Garrett GT3071 - turbiny o potencjale 450 koni mechanicznych. Dla 2.0 TB 0.5 bara to dużo ale dla tej turbiny to zaledwie 1/3 jej możliwości i to dopiero przy blisko 3 tyś. Dla mnie to już wysokie obroty zwłaszcza, że TB kręci się tylko do 6 tyś.
Gdyby można było zrobić duże turbo które pracuje już od 1200 obr to po co zmienna geometria łopatek we wszystkich nowoczesnych turbodieslach, w 1,4 TSI VW nie montowano by dodatkowo kompresora a inżynierowie Porsche stosując 2 turbiny - mniejszą i większą w modeli 959 tracili by tylko czas.
W 2.0 TB maksymalny moment obrotowy przypada na 2400 obr/min
dane z: http://www.cuoresportivo.pl/_mm/siln...v6_tables.html
czyli wtedy gdy GT3071 jeszcze smacznie śpi.
Jeździłem wieloma autami z turbo, głównie saabami, volvo, escortem RS i każdy miał turbo-dziurę a 9000 aero to już krater.
Zgodzę się z tym, że są lepsze niż fabryczna turbina w gtv ale w cuda nie wierzę,
Pozdrawiam
drvitek
Garrett GT3071 to był tylko przykład ze budzi się wcześniej i o wiele dłużej trzyma ciśnienie niż mniejsza turbina KKK która chociaż jest mała to budzi się późno i nie pompuje zbyt dużym ciśnieniem. Wziąłem to jako przykład ze nie zawsze mała turbina budzi się wcześniej niż większa.
W ogóle nie chodziło mi o to ze GT3071 jest odpowiednia do 2.0 V6 TB (bo pewnie jest za duża żeby na co dzień dało się tym przyjemnie jeździć) (myślę ze dla 2.0 V6 TB dobra byłaby np. ta: http://www.turbobygarrett.com/turbob...R_707160_9.htm ).
POZDRO