hehe, ale mnie dołujecie nie bede podpinał skrzyn, tub i wooferów tylko 4 głosniki 165mm.
hehe, ale mnie dołujecie nie bede podpinał skrzyn, tub i wooferów tylko 4 głosniki 165mm.
w 156 ci to nic nie da, nie będzie basu jeżeli nie wytłumisz i nie uszczelnisz porządnie drzwi, pozatym nie robi się tak bo tylne głośniki psują scene w muzyce
przód 2 drożny lub 3, odcięty na 80hz do tego skrzynka też cięta 80Hz
Jeżeli chcesz bas to szykuj kase na maty np gms potrzebujesz 4 sztuk koszty ok 200zł wtedy będziesz miał bas z przednich drzwi, no i w ciul roboty
ja tak robiłem
Spoko, robotą sie nie przejmuje, robiłem już troche aut i 4 156 - nikt nie chciał tub??? w wolnych chwilach robie audio dla domu znacznie przyjemniejsze niż car-audio, no i nie kupuje chińczyków czasami taka tuba potrafi wiecej zepsuc niz poprawic no ale to już na osobne prace - pochwale sie jak mi zdejmą szwy, bo bez jednej reki ciezko rozebrac chocby boczek aha, a łubu dubu - czyli basie aż tak mocno mi nie zależy, wole raczej czysty fajny dzwiek, bo tez preferuje inna muzyke
xetec to właśnie jest precyzyjny bas i gebels nie chińczyk, bez porządnego tłumienia w 156 nie zagra żaden głośnik tylko będzie buczał
pochwal się swoim sprzętem domowym co poskładałeś
spoko kiepas cos sie tak zbulwersował ja akurat nie potrzebuje poteznego basu.
Dla domu (znajomych) robiłem skrzynie do głosników tak, żeby je ładnie zkompomowac np. z narożem sciany domach ostatnio też je ładnie obrabiałem na frezarce (mam dostep do różnych obrabiarek), a później to już intencja twórca własciciela co do obica, ale np. pamietam, że raz były obklejane alcantarą fajnie to wygląda, plus montaż tego z całym osprzetem.
Teraz chciałem zdemontowac boczek 156 i niestety poległem, bo bez jeden reki to porażka...
P.S. Na regionalny zlot wpdniesz? Czerwionka-Leszczyny to miejscowosc niedaleko Rybnika?
Panie klekacz to był żarcik Chciałem zaprosic kolege na zlocik.
Wzmacniacz już zrobiony Przetestowany i gra fajnie jakis pseudo elektronik próbował w nim cos robic juz bo była tam jakas płytka peknieta. Na szczescie wszystkie wnetrznosci ma jeszcze oryginalne. Przejrzał mi go i stwierdził, że teraz wszystko ok. Dzień czekania i pare PLNów w plecy, a tego supersprzedawce to bym za jaja na płocie powiesił
ależ ja sie nie zbulwersowałem, a co do zlotu to jeżeli chodzi o piekary jutro to się niestety pochorowałem