Alfa ściga Audi

[korzen]

Gdyby tak wszystko co mówicie stało się prawdą. To człowiek mógłby spokojnie patrzeć w przyszłość i na przyszłość Alfy. Zobaczymy za kilka lat. Ale już teraz odnoszę wrażenie że Włosi robią dużo szumu i nic więcej. A to musza poprzeć działaniami! My Alfaholicy mając pieniadze na nowy model z pewnością pójdziemy i kupimy Alfę, nie patrząc nawet w stronę niemieckiej motoryzacji. Ale pozostali? Niestety AR musi przestać troszkę zadzierać nosa jeżeli chodzi o cenę. Musi przyciągnąć klientów. Dopiero jak to zrobią i rynek zrozumie że AR nie jest be marką to można bawić się z podwyższaniem ceny. To klienta nie odstraszy, który już przekonał się do marki i rozumie, że dobre musi kosztować.

Zwinąłeś mi posta sprzed nosa. Wg mnie dobrym przykładem jest Skoda. Sprzedali mase aut i teraz mogą sobie pozwolić na model typu MissionL czy VisionD. Nie chce tu porównywać AR ze skodą w jakikolwiek sposób. Chodzi mi jedynie o polityke firmy.

[treboR L]

A ja nie chcę spotykać na każdych światłach Alfy. Wolałem jak była wyjątkowa i każdy się za nią oglądał. Jak spotkałem 10-12 lat temu taki sam model na drodze to było zjawisko. Mrugnięciom i machnięciom nie było końca. Stawało się na poboczu i można było pogadać, a teraz .... Wolę, aby AR pozostało niszowe

[univega]

Zwinąłeś mi posta sprzed nosa. Wg mnie dobrym przykładem jest Skoda. Sprzedali mase aut i teraz mogą sobie pozwolić na model typu MissionL czy VisionD. Nie chce tu porównywać AR ze skodą w jakikolwiek sposób. Chodzi mi jedynie o polityke firmy.

no tak, to są Czesi a oni zawsze myśleli po niemiecku, a Włosi to jak południowcy.. myśla tak: mieliśmy kiedyś kawał pieknej marki, na widok AR H. Ford zdejmował czapkę, światowe sukcesy w sportach, piekne samochody legendy które do dziś na aukcjach jak np. nad jeziorem Como we Włoszech osiągają astronomiczne ceny i wygrywają konkursy piękności. To teraz po co mamy zawalać rynki autami jak kiedyś Lanos czy teraz Fabia.. przywróćmy dawną urodę Alf, ceny i do przodu

[Pablo.]

A ja nie chcę spotykać na każdych światłach Alfy. Wolałem jak była wyjątkowa i każdy się za nią oglądał. Jak spotkałem 10-12 lat temu taki sam model na drodze to było zjawisko. Mrugnięciom i machnięciom nie było końca. Stawało się na poboczu i można było pogadać, a teraz .... Wolę, aby AR pozostało niszowe

W dzisiejszych czasach takie auto niszowe, to koniec danej marki.

[coachu]

Niestety też bym tak wolał ale takie auto musiało by kosztować pewnie z kilkaset tysięcy inaczej tak jak napisał Pablo nie byłoby go wcale.
Prawa rynku są nieubłagane.

[rafter]

Podstawowym problemem 159 była cena. BMW serii 3 było w tej cenie, a każdy potencjalny klient myślący zdroworozsądkowo wybrał BMW, dlatego mamy takie dysproporcje na drogach.
.

Nie do końca sie Pablo z Tobą zgodzę . Rzeczywiście ceny wyjściowe 159 1.9 JTDM 16v i BMW 320 D były w 2005 r. bardzo zbliżone .Niemniej różniły ich znacznie poziomy wyposażenia i polityka rabatowa . Ja wtedy zastanawiałem się własnie także nad BMW 320D i po doposażeniu go do poziomu Distinctive jaki miała 159 i odjęciu wszelkich możliwych rabatów w jednej i drugiej marce ( BMW dawała wtedy na ten model skromne 5% ) wyszły mi ceny 108 kpln vs 133 kpln przy takim samym wyposażeniu obu konkurencyjnych aut . Dylemat miałem spory bo Alfa była piękniejsza ale jeżdziło mi sie lepiej BMW ,zadecydował więc czynnik ekonomiczny

[SCHNNAZZI]

Albo po prostu niech Marchionne robi masówkę Fiata i Lancii i niestety te marki będa "ludowe" wtedy. Ale niech 3mają sprzedaż na dużym plusie. A AR niech będzie niszowe, nietuzinkowe, oryginalne i ach i och itd. Ale będzie przynosiła straty i będzie musiał dokładać non stop do tego biznesu. Jeżeli jest takm altruistą i AR będzie utrzymywać ja nic nie mam przeciwko

[Pablo.]

Nie do końca sie Pablo z Tobą zgodzę . Rzeczywiście ceny wyjściowe 159 1.9 JTDM 16v i BMW 320 D były w 2005 r. bardzo zbliżone .Niemniej różniły ich znacznie poziomy wyposażenia i polityka rabatowa . Ja wtedy zastanawiałem się własnie także nad BMW 320D i po doposażeniu go do poziomu Distinctive jaki miała 159 i odjęciu wszelkich możliwych rabatów w jednej i drugiej marce ( BMW dawała wtedy na ten model skromne 5% ) wyszły mi ceny 108 kpln vs 133 kpln przy takim samym wyposażeniu obu konkurencyjnych aut . Dylemat miałem spory bo Alfa była piękniejsza ale jeżdziło mi sie lepiej BMW ,zadecydował więc czynnik ekonomiczny

Wszystko się zgadza, ale niestety potencjalny kupiec i tak wybrał BMW, ponieważ to BMW a nie Alfa. Takie życie.
Sąsiad bardziej zazdrości BMW niż Alfy, mentalności ludzi nie zmienimy. Kilkakrotnie rozmawiałem z kolegami z salonu na ten temat.

Żeby nie było, mam 3 Alfy, nie mam BMW.

Pozdrawiam.

[SCHNNAZZI]

Wszystko się zgadza, ale niestety potencjalny kupiec i tak wybrał BMW, ponieważ to BMW a nie Alfa. Takie życie.
Sąsiad bardziej zazdrości BMW niż Alfy, mentalności ludzi nie zmienimy. Kilkakrotnie rozmawiałem z kolegami z salonu na ten temat.

Żeby nie było, mam 3 Alfy, nie mam BMW.

Pozdrawiam.

Zazdroszczą BMW?? Oj Pablo to chyba nie te czasy teraz właśnie zazdroszczą Alfy i trują po stokroć żebyś tylko sprzedał Alfę i kupił sobie BMW albo Audi wtedy dadzą Ci spokój.

[rafter]

Wszystko się zgadza, ale niestety potencjalny kupiec i tak wybrał BMW, ponieważ to BMW a nie Alfa. Takie życie.
Sąsiad bardziej zazdrości BMW niż Alfy, mentalności ludzi nie zmienimy. Kilkakrotnie rozmawiałem z kolegami z salonu na ten temat.

Żeby nie było, mam 3 Alfy, nie mam BMW.

Pozdrawiam.

To segment premium , klienta interesuje także ( a może przede wszystkim) prestiż marki . Pytanie jak go budować zwłaszcza teraz w trudnych czasach gdzie na każdym kroku szuka się oszczędności .