Strona 5 z 14 PierwszyPierwszy 1234567891011121314 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 41 do 50 z 135

Temat: 1,9JTDM vs 2,0 JTDM ,a może BMW ?

  1. #41
    Użytkownik Rowerzysta Avatar Quattro
    Dołączył
    03 2010
    Mieszka w
    SZY/GBY
    Auto
    Maserati GranTurismo S, Seat Leon 5F Cupra
    Postów
    476

    Domyślnie

    E90 z wyglądu to kupa. Szczególnie z tyłu. Po liftingu już było dużo lepiej tylko, że te samochody swoje kosztują…
    Dużo ładniejsze były e46. Za 50tys zł możesz przebierać we wszystkich 330d. Do wyboru do koloru: zadbanych, bezwypadkowych i z normalnym przebiegiem.
    Było: Fiat Uno 1.1 60S, Fiat Punto II 1.2 8v, AR 145 Edizione Sportiva, AR 147 Q2 Ducati Corse, Fiat Stilo Abarth, Alfa Romeo 145 2.0 16v 155KM Quadrifoglio
    Jest: Maserati GranTurismo 4.7 S, Seat Leon 5F Cupra, Toyota Yaris IV

  2. #42
    Użytkownik Romeo
    Dołączył
    12 2008
    Mieszka w
    Ostrów Wielkopolski
    Auto
    Seat Leon FR
    Postów
    618

    Domyślnie

    Cytat Napisał Tomek_KRK Zobacz post
    No to akurat 2 nieprawdziwe informacje podałeś Ani tego szybciej nie sprzedasz, ani utrata wartości nie będzie mniejsza.
    JAk pisałem - gdybym miał wybierać BMW - to skierowałbym się w stronę modelu 5, szukając rocznika 2006 z 2.0d (przypominam - budżet 50 tysięcy...). Trójka będzie praktycznie za te same pieniądze, a nieporównywalnie inna jakość wykończenia oraz inna wygoda jazdy. Do ścigania się żadne z tych aut się nie nada - przekroczenie mocy 200 KM wymaga już poważniejszych inwestycji, lepiej się "podda" 159 z 2.0 JTDm-em - przy odrobinie szczęścia pęknie 210KM i niestety - auto to szybciej i pewniej się prowadzi po zakrętach, niż tylnonapędowa trójka czy piątka. Z prostej przyczyny. Łatwiej jest opanować lekki uślizg przodu, połączony z wyraźnym piskiem opon występującym tuż przed uślizgiem, niż uciekającą dupę, szczególnie przy większych prędkościach. Co jak co - ale nie życzę nikomu, żeby nagle w sytuacji poślizgu przy np. 120 km/h odmówiła pomocy kontrola trakcji w BMW. Owinięcie się wokół drzewa praktycznie murowane.
    A dla ekstremalistów, którzy chcą mieć coś naprawdę zapierdzielającego, co się kupuje i serwisuje we w miarę sensownych pieniądzach - z tańszych aut - Audi A4 1.8t quattro (najlepiej z motorownią 180KM, tutaj potencjał to 220KM+, przy samym chipie, stosunkowo niska masa i fajna reakcja silnika na gaz - i szukałbym jakieś B5-ki), z nieco droższych Seat Leon Cupra 2.0 TFSi (spokojnie można pod 300 KM pociągnąć). Reszta (w tym całe mnóstwo diesli) to będą tylko półśrodki, służące do wyscigów po prostej.
    Sorry zejdź pod auto i spróbuj wsadzić coś sensownego na miejsce seryjnej sprężarki w 2.0 MJTD. W 320d wystarczy GT2260 i masz 270KM. Grzebiąc w aucie nie ważne czy przednionapędowym czy tylnonapędowym mając 250KM trzeba potrafić się umieć obchodzić i jeździć. Zwykłym 330d w e-46 można się zabić, które i tak jest szybsze niż seryjne 2.0MJTD. Co do cen i wartości, uważam że Alfa i tak więcej straci z czasem, to jest nieuniknione. Ile kosztuje E-46 z końca produkcji w 330d ? Tyle co z 159 ?

    Temat dotyczy diesli więc nie będę schodzi na temat 1,8T i innych wynalazków.

    Porównanie Ferrari za 1,5 miliona do 335d jest niemniej śmieszne. Ktoś wspomniał o 335 to tylko napisałem jaki to jest Git motor. To tak jakby FF porównać do LP640 EDO.

  3. #43
    Użytkownik Fachowiec Avatar Tomek_KRK
    Dołączył
    05 2011
    Mieszka w
    Kraków
    Auto
    AR 159
    Postów
    2,706

    Domyślnie

    Cytat Napisał Kolin Zobacz post
    Sorry zejdź pod auto i spróbuj wsadzić coś sensownego na miejsce seryjnej sprężarki w 2.0 MJTD. W 320d wystarczy GT2260 i masz 270KM. Grzebiąc w aucie nie ważne czy przednionapędowym czy tylnonapędowym mając 250KM trzeba potrafić się umieć obchodzić i jeździć. Zwykłym 330d w e-46 można się zabić, które i tak jest szybsze niż seryjne 2.0MJTD. Co do cen i wartości, uważam że Alfa i tak więcej straci z czasem, to jest nieuniknione. Ile kosztuje E-46 z końca produkcji w 330d ? Tyle co z 159 ?

    Temat dotyczy diesli więc nie będę schodzi na temat 1,8T i innych wynalazków.

    Porównanie Ferrari za 1,5 miliona do 335d jest niemniej śmieszne. Ktoś wspomniał o 335 to tylko napisałem jaki to jest Git motor. To tak jakby FF porównać do LP640 EDO.
    [/QUOTE]

    Po pierwsze - temat dotyczy aut do 50 tysięcy złotych. TAk więc jeśli ktoś wyskakuje z autem za c.a. 80 tysięcy, bo lepiej jeździ, niż takie za 50, to równie dobrze można podać przykład auta za milion, bo jeździ jeszcze lepiej, niż to za 80 tysięcy. I w wątku, zamiast konkretów, robi się śmietnik.

    Po drugie - to nie sztuka zrobić w aucie moc tryliona koni mechanicznych. Sztuką jest dobranie takiej kompozycji auto + moc + trakcja, zeby tym się dało EFEKTYWNIE tą moc wykorzystać.
    Kolejna rzecz - czy fabryczne przeniesienie napędu (sprzęgło + dwumasa) zniosą taki przyrost mocy?
    I następna - nie wiem jak Tobie, ale mi fatalnie się jeździ bardzo mocnym autem z napędem tylko na tył. I nie mówię o wyścigach od świateł do świateł, tylko o normalniej, dynamicznej jeździe w różnych warunkach. Dopóki jest sucho a droga jest równa - to jakoś da się ogarnąć dwieście parę koni na tylnej osi. Im gorsze warunki drogowe - tym bardziej żołądek podchodzi do gardła przy próbie wyciśnięcia z samochodu 100% możliwości w danym momencie. W sytuacji braku kontroli trakcji trzeba sobie przymocować plakietkę ze Św. Krzysztofem i często odmawiać modlitwy w jego intencji - bo kwestia obrócenia się takim autem o 180 stopni to jest dosłownie chwila nieuwagi. Dlatego gdybym ja miał wchodzić w coś o mocy c.a. 250KM i więcej - to albo sensownie wyszperowane FWD, albo AWD i tutaj wtedy nie ma problemu.

    - - - Updated - - -

    Cytat Napisał Kolin Zobacz post
    Ile kosztuje E-46 z końca produkcji w 330d ? Tyle co z 159 ?
    To zależy, jaką wersję wybierzesz. Może kosztować tyle co 159, może być tańsza, może być droższa.
    WWW.AUTKA.PL - kompleksowa obsługa samochodów

  4. #44
    Użytkownik Dwusuwowiec Avatar sothis
    Dołączył
    03 2010
    Mieszka w
    Pawłowice/Jastrzębie Zdr
    Auto
    była 156 1,9 JTD, teraz 159 2.0 JTDm 170KM '09r
    Postów
    109

    Domyślnie

    Cytat Napisał Tomek_KRK Zobacz post
    Tylko żeby wycisnąć 220-230 KM z 2.0 JTDm bez dymienia, to musisz mieć mega zdrową jednostkę. Najczęściej zabawa kończy się na okolicach 210 KM.
    Dla mnie kluczowym zagadnieniem przy takich mocach jest pytanie - co z trakcją? Dobrze wystrojone Q4 wyzamiata 2.0 JTDm-a bez najmniejszych kłopotów - przy czym im gorsza nawierzchnia, tym większa różnica. 220-250 KM na przedniej osi przy stosunkowo lekkim silniku oznacza na mokrym nieustanne mielenie kołami przy próbie dynamicznego startu.
    Podam parę spostrzeżeń odnośnie mojego auta po chipie. U mnie zabawa skończyła się na 202 KM (wedle słów tunera). Auto nie nadaje się do ścigania spod świateł, od 3 biegu zaczyna się względna zabawa, na 1 i 2 nie mam sumienia żyłować auta. Spalanie spadło o 1-1,2 l. Przy mokrej nawierzchni mielenie pewne jak śmierć. Auto jest dość dynamiczne i nie ma problemu z wyprzedzaniem.

  5. #45
    Użytkownik Fachowiec Avatar pampik
    Dołączył
    11 2010
    Mieszka w
    Tychy
    Auto
    była - AR 166 2.4 JTD / 159 1.9 JTDm 16V 07r - jest 159 2.4 210 :)
    Postów
    2,177

    Domyślnie

    A ja proponuję żeby kolega przejechał sie 4 cylindorwym dieselem BMW a później alfy Tak sie składa ze mam znajomych i cała rodzinka jexdzi BMW już od bardzo dawna. Starszy 535 xi z 2011 r młdoszy 320 cd ( cupe) Wczoraj go wziozłem moją alfa i jak wsiadł do auta to sie mnie pyta jaki silnik mam a ja że diesele a on ze to nie możliwa że to auto jest tak wyciszone. U niego w BMW słychać takie perfidne klektoranie wiec jak diesela to tylko jakiegos r6 ten to już ładnie grzmi Ale utrzymanie piątki w serwisach .......

    I prawda jest taka że tylnonapędówka jest 10 razy lepsza od przednio. ktos kto lubi jeździc i potrafi wykorzyste jej potancjał bedzie miał banan na twarzy. Przednio jest po prostu autem do jazdy i wymyślono ją po to żeby wiekszosc mogła je bez problemu opanować bo tak jak Tomek pisał znacznie łatwiej jest zareagowac na piszczące opony jak uciekający tył. Dla mnie moce powyżej 200 koni na przedniej osi sa nie porozumiemiem bo po co mi to jak tego nie wykorzystam.
    Ostatnio edytowane przez pampik ; 27-08-2012 o 06:40

  6. #46
    Użytkownik Alfa i Omega
    Dołączył
    08 2009
    Mieszka w
    Jaworzno
    Auto
    AR 166 3.2
    Postów
    489

    Domyślnie

    mysle że trzeba najpierw sie zastanowić na M pakietem w 2.0 dieslu , dla mnie to porażka . tak samo jak pakiet GTA w 1.9 JTD. Sam jezdziłem dieslem 2.4 w 156 i 2.4 to minimum !! jak na diesla .

  7. #47
    Użytkownik Fachowiec Avatar Tomek_KRK
    Dołączył
    05 2011
    Mieszka w
    Kraków
    Auto
    AR 159
    Postów
    2,706

    Domyślnie

    Cytat Napisał pampik Zobacz post
    A ja proponuję żeby kolega przejechał sie 4 cylindorwym dieselem BMW a później alfy Tak sie składa ze mam znajomych i cała rodzinka jexdzi BMW już od bardzo dawna. Starszy 535 xi z 2011 r młdoszy 320 cd ( cupe) Wczoraj go wziozłem moją alfa i jak wsiadł do auta to sie mnie pyta jaki silnik mam a ja że diesele a on ze to nie możliwa że to auto jest tak wyciszone. U niego w BMW słychać takie perfidne klektoranie wiec jak diesela to tylko jakiegos r6 ten to już ładnie grzmi Ale utrzymanie piątki w serwisach .......

    I prawda jest taka że tylnonapędówka jest 10 razy lepsza od przednio. ktos kto lubi jeździc i potrafi wykorzyste jej potancjał bedzie miał banan na twarzy.
    Uwierz mi - umiem jeździć. Trochę czasu na torach spędziłem, nawet Nurburgring został "zaliczony". I o ile przy suchych nawierzchniach nie mam obaw co do zachowania samochodu - to po deszczu wszystko zależy od tego, jaki asfalt położyli drogowcy... Niektóre są tak perfidnie śliskie, że obrócenie TYLNONAPĘDOWEGO auta nawet przy kontroli trakcji to jest chwila nieuwagi. Zresztą sam piszesz:

    "Przednio jest po prostu autem do jazdy i wymyślono ją po to żeby wiekszosc mogła je bez problemu opanować bo tak jak Tomek pisał znacznie łatwiej jest zareagowac na piszczące opony jak uciekający tył."

    Już widzę, jak pozwalasz sobie na "szybkie reagowanie na uciekający tył" przy prędkościach rzędu 120 km/h i więcej.

    Przednionapędówki, oprócz łatwiejszego wychwycenia momentu uślizgu, mają też lepiej dociążoną oś napędzaną, przez co masz mniejszą podatność na mielenie kołami napędowymi. To oznacza lepsze wykorzystanie potencjału silnika. Szybciej napędzisz i opanujesz auto, które ma oś napędzaną dociążoną w 60% masy auta, niż 45% masy auta. Takie zachwianie balansu na niekorzyść osi napędowej jest dobrze zauważalne np. w przypadku starych amerykańskich aut pseudosportowych - które "dzięki" temu praktycznie są niekontrolowalne w poślizgu.

    Cytat Napisał pampik Zobacz post
    Dla mnie moce powyżej 200 koni na przedniej osi sa nie porozumiemiem bo po co mi to jak tego nie wykorzystam.
    Wykorzystasz. Przy lekko zeszperowanej przedniej osi, dobrze dociążonej oraz dobrych oponach da się spokojnie ogarniać moce rzędu 250KM na przedniej osi. Oczywiście na pierwszym i drugim biegu to musi mielić oponami, ale już na kolejnych biegach jest całkiem nieźle. I będziesz takim autem (nie będąc kierowcą testowym danej marki ) ) efektywniej, czyli szybciej, pokonywał zakręty.

    Zabawa z napędem tylnym zaczyna się przy samochodach z silnikiem z tyłu, lub przy autach o rozkładzie masy na osie bliskim 50/50. Wtedy masz gwarantowaną dobrą trakcję i dobre wykorzystanie potencjału silnika. W sytuacji, gdy w tylnonapędowym aucie masz ciężki silnik (czytaj - dużej pojemności turbodiesla lub benzynę) umieszczony z przodu - to jego zdolności do przyspieszania oraz zachowania trakcji na zakrętach są ograniczone.
    WWW.AUTKA.PL - kompleksowa obsługa samochodów

  8. #48
    Użytkownik Maniak resoraków Avatar bartas82
    Dołączył
    06 2008
    Mieszka w
    Wlkp.
    Auto
    Giulia, Giulietta
    Postów
    891

    Domyślnie

    Tak sie zastanawiam, czy te 320d (E90) nie mialy wadliwych silnikow, nie maja czasem jakiegos felera? Ja mialem auto prawie rok i nic sie nie dzialo, ale co rozmawialem z kims to pytal wlasnie, czy silnik sprawny..

    pampin
    , akurat wyciszenie w E90 jest bardzo dobre i bylem naprawde pod wrazeniem. Jedynie na jalowym i zimnym silniku slychac terkot. Na trasie cisza.

    W 5er (E60) bym sie nie pchal, gdyz koszta utrzymania beda duzo wieksze niz w przypadku E90. Co innego zakup auta, a co innego pozniejsza jego eksploatacja i utrzymanie. Chociaz fakt, w srodku przyjemniejszy.

    Zgadzam sie z Tomkiem_KRK, ze jesli celujesz w +250KM (i to w dieslu na dodatek) to lepiej AWD. Duzy moment robi swoje i o piruecik nie trudno. Co innego benzyna, gdzie mozesz spokojnie jezdzic utrzymujac do 3k obrotow i korzystac z 30% mocy, a co innego diesel, gdzie prawie od startu masz dostepny caly moment. A tak majac 4x4, zakret nie zakret, mokro nie mokro depczesz gaz i auto wystrzeliwuje - tylko trzeba pamietaj, ze hamuje jak kazdy inny
    Z drugiej strony jesli autem bedziesz jezdzil tylko Ty i potrafisz dostosowywac jazde do warunkow to RWD mozna brac. Po prostu trzeba pamietac o wszystkich jego wadach.

    rybakmj, co do dymienia. Nie kazdy diesel przydymia Jak masz DPF to i majac +300KM bedziesz jezdzil "czysto".
    Ostatnio edytowane przez bartas82 ; 27-08-2012 o 10:06
    Pozdro,
    Bartas

  9. #49
    Użytkownik Znawca Avatar rybakmj
    Dołączył
    04 2010
    Mieszka w
    Grajewo,podlasie
    Auto
    Kia Sportage 1.6 PB 177km
    Postów
    1,706

    Domyślnie

    335d to jest kozak,gdybym miał gotówkę na takie auto to bym sie nie zastanawiał ani chwili,ale to strefa marzeń i niech tak pozostanie.Tylny vs przedni napęd to dla mnie żaden pojedynek,bo w ciemno wybieram tylni napęd.Jest zabawa z takim rozwiązaniem,ale to tylko daje bmw i mercedes.Co do trakcji tylnonapędowca,cóz chyba ktoś przeteoretyzował sprawę nieco.Przy większej mocy "dupa" siada, a przód wyrywa do góry,także niestety,ale w tylnonapędówce będziemy mieli lepszą trakcję ( zakładajac taką samą moc i oponę w FWD oraz wage motoru).

    Wracając do tematu:

    Po wycieczce po kilku komisach naszej stolicy mogłem się przejechać i e90 163km i 159 1,9 150 ( apropos znalazłem godny i pewny egzemplarz ,ale o tym założę osobny wątek).Jeździłem również citroenem C5 2,0 163km ( bardzo podoba mi sie to auto) i e60 520d.

    BMW 3: pierwsze wrażenie to ciasnota i nawet nie chodzi tu o efekt otulenia kierowcy,najzwyczajniej jest ciasno.Mam 176cm wzrostu,a miejsca było tak sobie i z przodu i z tyłu.Wykonanie elementów jest niezłe,ale zeby jakoś odbiegało od alfy to bym nie powiedział.Nie jeździłem jakimś wypasem,samo wyposażenie to porównywalny progresion ze 159.Słowo o prowadzeniu i dynamice,pierwsza róznica to dłuższe biegi i mozliwość wyższego kręcenia motoru,druga to ciekawsza praca silnika,zwłaszcza powyżej 3000obr.Z zakrętami nie było mi dane powalczyć,ale czuć potencjał na fajną jazdę.Po przesiadce z mojej 156 odczuwalny jest spory wzrost masy,ale to się równeiż tyczy 159.Nierówności słabiej moim zdaniem są tłumione w e90.

    BMW 5: Od razu wiadomo ,że mamy do czynienia z czymś szlachetniejszym,co było kiedyś drogie ,elitarne.Tomek dobrze pisze,nie ma co porównywać 3 do 5 bo to tak jakby zupełnie inne nie klasy ,a koncerny aut.Wykonanie jest świetne,a jeździłem jakąs podstawą ,pewnie z przebiegiem realnym ponad 250 tyś.( oczywiscie wyświetlał sie 160 hehe).Komfort jest duzo wyższy od alfy i 3,wiecej miejsca,lepsze wyciszenie,duzo lepsze tłumienie,ogólnie wszystko lepsze.Dynamika cóż, 2,0 to mały motor do tej budy,ale coś tam daje rade,wbrew moim oczekiwaniom mułowatości.200km jakoś by już dawało radę.Zdziwiła mnie bardziej agresywna charakterystyka momentu niż w 3 z tym samym motorem.Bardzo spodobało mi się to auto,jesli ktoś miał by e60 z 3,0d BI to nic dodać nic ując auto doskonałe.Prowadzenie rózniez całkiem sympatyczne jak na wagę i wymiary.

    159: 150km to jest mało,ciekawe jak po programie sprawa wygląda.Masa jest mocniej odczuwalna i w porównaniu z 3 i z 5.prowadzenie moim zdaniem najlepsze,duża pewnośc na przechyłach.Wykonanie w środku według mnie lepsze niż w 3,wyciszenie rownież lepiej wypada.Tłumeinie nierówności tak samo.Zaraz po jeździe 3 przejechałem się 159 i tu napęd jednak swoje znaczenie ma.Tył inaczej się prowadzi zupelnie,ale frajda większa nawet bez szaleństw.Juz dodanie gazu nawet w lekkim zakręcie daję inny rodzaj poczucia frajdy.Afa trochę wolniejsza od 3.

    Citroenem przejechałem się z czystej ciekawości.Podoba mi się to auto.Środek to wypas ,lepszy niż w 5,komfort,wyciszenie,ilość miejsca,tłumienie i resorowanie,wszystko in + dla C5 nawet wobec 5.Motor 2,0 163km wyszedł dopiero od 2010,ale jest to za mało do tej dużej budy.Auto wybitnie na trasy,bo nic w nim nie czujemy,absolutnie nic.Razi kierownica,kosmologia elektroniki i wyświetlaczy,ale auto ogólnie bardzo sympatyczne,a duzy spadek wartości czyni je coraz bardziej atrakcyjnym.

    Powiem szczerze,że róznice jeszcze bardziej we mnie się pogłębiły.Alfa jest ciekawa ,bmw również.Do towarzystwa doszła 5,która uraczyła mnie swoją ekspluzywnoscią.Jeździ ich sporo to prawda,ale to auto jest mega solidne i zupełnie odzwierciedla to co najlepsze w tej marce.

    Zaczynam mysleć o tym co by było gdybym poczekał do 2013roku.Jak by wyglądały ceny 3,0d i w 3 i w 5,no i ile by kosztowała 159 2,0.
    Wspomniane było o problematyce układów elektronicznych w 3,0 e60.A jest mozliwe nabyć wersję bez tego całego wypasu ,ale z 3,0 na pokładzie ?

    AWD jak najbardziej świetna sprawa,ale w lżejszym aucie niż 159,lub z mocą 300+

    DPf umnie wyleci natychmiastowo
    Ostatnio edytowane przez rybakmj ; 27-08-2012 o 10:22

  10. #50
    Użytkownik Fachowiec Avatar Tomek_KRK
    Dołączył
    05 2011
    Mieszka w
    Kraków
    Auto
    AR 159
    Postów
    2,706

    Domyślnie

    Cytat Napisał rybakmj Zobacz post
    335d to jest kozak,gdybym miał gotówkę na takie auto to bym sie nie zastanawiał ani chwili,ale to strefa marzeń i niech tak pozostanie.Tylny vs przedni napęd to dla mnie żaden pojedynek,bo w ciemno wybieram tylni napęd.Jest zabawa z takim rozwiązaniem,ale to tylko daje bmw i mercedes.Co do trakcji tylnonapędowca,cóz chyba ktoś przeteoretyzował sprawę nieco.Przy większej mocy "dupa" siada, a przód wyrywa do góry,także niestety,ale w tylnonapędówce będziemy mieli lepszą trakcję ( zakładajac taką samą moc i oponę w FWD oraz wage motoru).
    Już widzę jak Ci dupa siądzie na mokrej nawierzchni przy ruszaniu ze skrzyżowania. To nie dragster z oponami o szerokości tysiąca mm i na nawierzchni o strukturze papieru ściernego... Niejeden własciciel amerykańskiego musclecara przekonał się, jak złudna może być duża moc na tylnej osi przy niewielkim dociążeniu tej osi - te auta są praktycznie niekierowalne, jak wpadną w poślizg... Nie mówiąc już o efektywnym ruszaniu - palenie gumy i nic więcej.
    Tak samo jak "siadająca dupa" nie ma żadnego znaczenia podczas pokonywania zakrętu przy prędkości c.a. 100 km/h. Wtedy największe znaczenie ma rozłożenie masy auta, rozwiązania zastosowane w zawieszeniu oraz jakość opon (i zbieżność). Alfa 159 pod tym względem jest samochodem bardzo wysoko pozycjonowanym - lepiej się zachowuje, niż BMW serii 3.

    Cytat Napisał rybakmj Zobacz post
    Po wycieczce po kilku komisach naszej stolicy mogłem się przejechać i e90 163km i 159 1,9 150 ( apropos znalazłem godny i pewny egzemplarz ,ale o tym założę osobny wątek).Jeździłem również citroenem C5 2,0 163km ( bardzo podoba mi sie to auto) i e60 520d.

    BMW 3: pierwsze wrażenie to ciasnota i nawet nie chodzi tu o efekt otulenia kierowcy,najzwyczajniej jest ciasno.Mam 176cm wzrostu,a miejsca było tak sobie i z przodu i z tyłu.Wykonanie elementów jest niezłe,ale zeby jakoś odbiegało od alfy to bym nie powiedział.Nie jeździłem jakimś wypasem,samo wyposażenie to porównywalny progresion ze 159.Słowo o prowadzeniu i dynamice,pierwsza róznica to dłuższe biegi i mozliwość wyższego kręcenia motoru,druga to ciekawsza praca silnika,zwłaszcza powyżej 3000obr.Z zakrętami nie było mi dane powalczyć,ale czuć potencjał na fajną jazdę.Po przesiadce z mojej 156 odczuwalny jest spory wzrost masy,ale to się równeiż tyczy 159.Nierówności słabiej moim zdaniem są tłumione w e90.

    BMW 5: Od razu wiadomo ,że mamy do czynienia z czymś szlachetniejszym,co było kiedyś drogie ,elitarne.Tomek dobrze pisze,nie ma co porównywać 3 do 5 bo to tak jakby zupełnie inne nie klasy ,a koncerny aut.Wykonanie jest świetne,a jeździłem jakąs podstawą ,pewnie z przebiegiem realnym ponad 250 tyś.( oczywiscie wyświetlał sie 160 hehe).Komfort jest duzo wyższy od alfy i 3,wiecej miejsca,lepsze wyciszenie,duzo lepsze tłumienie,ogólnie wszystko lepsze.Dynamika cóż, 2,0 to mały motor do tej budy,ale coś tam daje rade,wbrew moim oczekiwaniom mułowatości.200km jakoś by już dawało radę.Zdziwiła mnie bardziej agresywna charakterystyka momentu niż w 3 z tym samym motorem.Bardzo spodobało mi się to auto,jesli ktoś miał by e60 z 3,0d BI to nic dodać nic ując auto doskonałe.Prowadzenie rózniez całkiem sympatyczne jak na wagę i wymiary.

    159: 150km to jest mało,ciekawe jak po programie sprawa wygląda.Masa jest mocniej odczuwalna i w porównaniu z 3 i z 5.prowadzenie moim zdaniem najlepsze,duża pewnośc na przechyłach.Wykonanie w środku według mnie lepsze niż w 3,wyciszenie rownież lepiej wypada.Tłumeinie nierówności tak samo.Zaraz po jeździe 3 przejechałem się 159 i tu napęd jednak swoje znaczenie ma.Tył inaczej się prowadzi zupelnie,ale frajda większa nawet bez szaleństw.Juz dodanie gazu nawet w lekkim zakręcie daję inny rodzaj poczucia frajdy.Afa trochę wolniejsza od 3.
    Widzisz - wszystko pięknie, dopóki jeździsz po suchej drodze. Jak się zacznie zabawa na nawierzchni o mniejszej przyczepności, to bardzo szybko się okaże, że frajda z jazdy to jedno, a bezpieczeństwo - drugie. RAz czy drugi obrócisz się o 180 stopni i daj Ci Bóg, żebyś się nie zawinął na drzewie - bo dojdzie do tego, że będziesz się chciał pobawić na wyłączonej trakcji. A tutaj już przy prędkości 80 km/h można stracić panowanie nad autem i pojęcie "frajda z jazdy" nabiera zupełnie innego znaczenia.

    Cytat Napisał rybakmj Zobacz post
    Powiem szczerze,że róznice jeszcze bardziej we mnie się pogłębiły.Alfa jest ciekawa ,bmw również.Do towarzystwa doszła 5,która uraczyła mnie swoją ekspluzywnoscią.Jeździ ich sporo to prawda,ale to auto jest mega solidne i zupełnie odzwierciedla to co najlepsze w tej marce.
    Dlatego polecałem piątkę - jeśli przeanalizujesz ceny E60-tek, to szybko okaże się, że wcale nie odbiegają one od cen E90 w podobnych konfiguracjach. Nieco gorzej sprawa się ma z wersjami nadwoziowymi - sedany są wyraźnie droższe, niż kombi. Silnik 2.0d przy tym nadwoziu zaczyna sensownie napędzać auto dopiero po zrobieniu chiptuningu (realnie ok. 200KM / 400 Nm), ale szaleństw po nim bym się nie spodziewał.
    Wersje 6-cylindrowe występowały w kilku odmianach. Najsłabsza 2.5d o mocy 177KM, potem 2.5d (ale pojemność 3.0) 197KM, potem 3.0d 218KM i 3.0d 235KM. Najsłabszy z nich - 2.5d 177KM - chipuje się na okolice 240KM z momentem 500Nm. I jest najtańszy w zakupie - cena zbliżona do 2.0d, przy czym wyższa akcyza - dlatego docelowo w PL będzie takie auto droższe o ok. 15% niż 520d.
    525 z silnikiem 3.0d - niestety za takie coś trzeba położyć już ok. 1500Euro więcej, niż za 2.5d. I nie ma na dzień dzisiejszy szansy, żebyś kupił coś sensownie utrzymanego z silnikiem 3.0d w cenie do 50 tysięcy kilometrów. Auta te cierpią (każda z sześciocylindrówek) na problematykę pękających kolektorów wydechowych (wymiana na żeliwny to ok. 1200PLN), urywających się klapek w kolektorach ssących (dość łatwe do usunięcia i nie powoduje to skutków ubocznych) oraz zapychające się DPF-y, jeśli są umieszczone POD autem, a nie zaraz za turbiną. Ale kultura pracy silnika plus relatywnie niskie spalanie (chipowana 525d zamyka się w Krakowie w 10/100) powodują, ze jazda tym samochodem jest bardzo przyjemna.

    Cytat Napisał rybakmj Zobacz post
    Zaczynam mysleć o tym co by było gdybym poczekał do 2013roku.Jak by wyglądały ceny 3,0d i w 3 i w 5,no i ile by kosztowała 159 2,0.
    Wspomniane było o problematyce układów elektronicznych w 3,0 e60.A jest mozliwe nabyć wersję bez tego całego wypasu ,ale z 3,0 na pokładzie ?
    Myślę, że Twoje czekanie niewiele zmieni - ceny spadną być może o 7-10%, przy czym zadbane egzemplarze z 3-litrówką na pewno nie będą do dostania poniżej 50 tysięcy złotych. W końcu te samochody kosztowały bazowo ponad 200 tysięcy, do tego jakikolwiek dodatek przy zakupie nowego BMW to są kosmiczne pieniądze - więc nikt takich modeli za pół darmo nie odda. Na niekorzyść gra tutaj jeszcze wysoka stawka akcyzy. Moim zdaniem bez 65 tysięcy nie ma nawet co myśleć o zakupie ZADBANEJ 530d E60.
    WWW.AUTKA.PL - kompleksowa obsługa samochodów

Podobne wątki

  1. [159] Pompa paliwa 159 JTDM pilnie szukam - może być martwa :)
    Utworzone przez Mr_Kain w dziale 159/Brera/Brera Spider
    Odpowiedzi: 0
    Ostatni post / autor: 20-08-2015, 11:58
  2. [Brera] 2.4 Jtdm. Wyciek oleju, co może być przyczyną?
    Utworzone przez samsung w dziale 159/Brera/Brera Spider
    Odpowiedzi: 3
    Ostatni post / autor: 08-10-2014, 11:48
  3. [159] Zakup AR 159 1.9JTDM a może jednak 2.2 JTS ?
    Utworzone przez R-Y w dziale 159/Brera/Brera Spider
    Odpowiedzi: 12
    Ostatni post / autor: 21-05-2013, 20:53
  4. [159] Stuki w 1.9 JTDm 16v 136 KM (filmik), co to może być?
    Utworzone przez pitt24 w dziale 159/Brera/Brera Spider
    Odpowiedzi: 24
    Ostatni post / autor: 14-06-2010, 09:09

Tagi dla tego tematu

Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •  
Amortyzatory