Alfaholizm dnia powszedniego :) Alfa-Pride :)

[dakoolk]

Wymyśliłem taki wątek (wydaje mi się, że takiego nie było/nie ma), w którym moglibyśmy napisać o naszych codziennych przemyśleniach, dlaczego jesteśmy dumnie, że jeździmy Alfą, cieszymy się, żę spotykamy Alfy na ulicach, ktoś się do nas uśmiechnął/nabluzgał bo jeździmy Alfą, albo jakiego ciekawego Alfistę dzisiaj widzieliśmy.

Część takich wpisów mieści się w wątkach z pozdrowieniami, część pada bardzo często jako OT, prawie w każdym wątku na forum... może warto zebrać je w jednym miejscu

Ja na początek chciałem się podzielić wczorajszym spostrzeżeniem - widziałem piękną 166-kę 2.5 V6 na... czarnych blachach, za kierownicą starszy Pan - widać było w nim pewną dumę z jazdy taką Alfą (musiał być pewnie jednym z pierwszych nabywców 166ki w Polsce i wybrał do niej taki piękny silnik )...

... chciałem też napisać kiedyś (ale nie wiedziałem gdzie, gdzieś pewnie pisałem OT) - w Niemczech widziałem na tych wakacjach - w 3 różnych miejscach - tatusiów z synkami (lub córkami!) na kładkach pieszych nad autostradą - obserwowali samochody! Jeden z nich na widok Alfy zatrąbił taką trąbką z aerozolem (jak na meczach), odwzajemniłem pozdrowienie mrugnięciem długimi i sam po raz kolejny poczułem dumę z posiadania Alfy

[Halil]

Dzisiaj szczególnie podoba mi się Twój pomysł. Zacytuję, to co napisałem w topiku o ramkach do tablic rejestracyjnych:

"Mieszkam na drugim. Już któryś raz podchodzę do okna, żeby rzucić okiem na tablice mojej Księżniczki. Od dzisiaj jeździmy z ramkami!

Dziękuję za błyskawiczną przesyłkę (mimo święta w środku tygodnia!). Bardzo dobrze zabezpieczona, więc ramki dodarły we wzorowym stanie.

No to idę spojrzeć przez okno"

[Zonkil]

A mi się podobają spojrzenia ludzi kiedy obok nich przejeżdżam... niby nie ma na co patrzeć, bo auto jak auto, ale dźwięk V6 na zmodzonym wydechu i agresywny wygląd auta robią swoje
Wiem, że to trochę dziwne, w sumie nie po to kupowałem Alfę, ale jednak sprawia mi to przyjemność

[bimsky]

A mi się podobają spojrzenia ludzi kiedy obok nich przejeżdżam... niby nie ma na co patrzeć, bo auto jak auto, ale dźwięk V6 na zmodzonym wydechu i agresywny wygląd auta robią swoje
Wiem, że to trochę dziwne, w sumie nie po to kupowałem Alfę, ale jednak sprawia mi to przyjemność

Pewnie się zastanawiają 'co to za szit mu się do kufra przykleił?!'.

Widziałem dzisiaj fajną kolumnę w Krakowie - stara alfa spider, za nią porsche 911 stare (930?), później ferrari 328 (?) i dwa jagi e type. Fajny widok przed południem. Generalnie oglądam się za alfami z przyzwyczajenia, raczej z ciekawości czy przypadkiem nie mają ramek forumowych, bo emocje przestały we mnie wzbudzać ładnych kilka lat temu (gdy słyszy się notorycznie klekotanie diesla).

[Zonkil]

Pewnie się zastanawiają 'co to za szit mu się do kufra przykleił?!'.

A Ty jak zwykle konserwatywnie w sprawie spoilera(parapetu)

Swoją drogą to coraz częściej widzę u siebie Alfy... głównie 156 i 146, ale jak widzę właścicieli to powątpiewam, że auto kupili kierując się sercem

[maciejbydg_87]

Temat bardzo ciekawy ! -bardzo rzadko mi sie zdarza ale jednak raz na jakis czas że ktoś się uśmiechnie czy pomacha ( to już wogóle cud - za dużo ALf jeździ ) jak jeszcze miałem 33 to bardzo duzo osób na atubanie machało i migało w holandi to samo - raz nawet stara Julia siadła mi na plecy i tak sobie toche szybciej po amsterdamie jechaliśmy potm łapka i rozłąka

ciekawe miałem jak zaparkowałem na szybko pod kebabem i patrze straż m. podchodzi i myśle sobie - no pieknie pewnie nie zauważylem zakazu czy coś... i wtedy słysze: super Alfa ja miałem 75... i gadka nie mogła się skończyć...

[alces1]

Ja dzisiaj zrobiłem za kółkiem 700km. Niestety nie Alfą, ale "zboczenia" nie da się wyłączyć, więc wypatrywałem Alf jak grzybów w lesie i oczywiście kilka widziałem, na niektórych błyszczały nawet ramki naszego klubu (są super, bo z daleka można je rozpoznać). Zazwyczaj widząc Alfę zastanawiam się co skłoniło kierowcę tej maszyny do jej zakupu, przypadek, ekonomia, czy może serce? Zmierzam jednak do tego, że obiektywny motoryzacyjnie to ja już chyba nigdy nie będę...
Pozdrawiam.
- Rafał

[drift-r]

Takie sytuacje są najlepsze. Ja od dłuższego czasu liczę widziane alfy. Fakt że jest ich coraz więcej i fakt drugi - coraz mniej ludzi miga i rozumie o co chodzi. Bardzo wiele osób myśli, że nie ma włączonych świateł. Z kolei jest również grupa, która jak widzi drugą AR to chce udowodnić że ich jest najszybsza. Nie wiem skąd to się bierze.

Zawsze jak widzę ładną AR to jakoś lepiej się czuję .

[alces1]

Zawsze jak widzę ładną AR to jakoś lepiej się czuję .

Pod warunkiem, że nie jest ładniejsza od mojej
Pozdrawiam.
- Rafał

[drift-r]

Jakiś czas temu widziałem czarną GTA i poczułem się zdecydowanie lepiej mimo, że moja nie miała do niej startu i umknęła z prędkością światła