Witam,
to mój pierwszy wpis więc nie wiem czy aby dobrze temat jest dobrany do problemu. Czytałam forum bardzo intensywnie, ale nie znalazłam takiej samej sytuacji.Przejdę do sedna. Mam AR 147 jtd 1.9 140 km, sprowadzona z Francji (dodam że była bita, nie jestem specem ale może ma to znaczenie), zakupiona w sierpniu. Wszystko działało ok do lutego gdzie ruszając auto zapaliło, był mega mróz, ale nie wykazywał mocy. Zgasiłam, odpaliłam problem zniknął. Myślałam że to pogoda. Sytuacja zaczęła powtarzać się ale w inny sposób, auto odpalam i jak ruszam jest super, pierwsze skrzyżowanie lub inny moment gdzie to "jedynki" trzeba zredukować i .... nic, bieg jest mocy brak, wyłączę, odpalę na nowo i daje gazu dochodzi do 2500-3000 obr idzie gładko ale na tym właśnie miejscu koniec zaczyna nią szarpać drgać nie da się jechać w ogóle. Przeczytałam na forum że może to być przepływomierz itd. Sprawdziłam przy kolejnej okazji i biały dym się unosi. Dałam na komputer dzisiaj i nie ma żadnego błędu oprócz błędu sprzęgła, cokolwiek to oznacza. Chodzi właśnie o włącznik/wyłącznik. I to początek moich problemów bo mechanik wysłał mnie do innego bo on nie wie co to może być. Jako kobieta mam pytanie co ma sprzęgło do mocy?