no i stało się pierwsza awaria.
ostatnio zauważyłem że na osłonie silnika (przy egr) pojawiła sie tłusta plama. szybko zdiagnozowałem ze to płyn wspomagania.
pytanie do Was: co może być powodem awarii???
dorzucę kilka wskazówek:
-problem pojawia się po przejechaniu dłuższego odcinka (na systematycznie pokonywanych 20 km dziennie problemu nie ma)
-przy maksymalnym skręcie kołami (prawo, lewo) poziom lustra płynu w zbiorniczku unosi się o jakiś 1cm.
-efektów dźwiękowych z układu kierowniczego BRAK, nic nie wyje, piszczy itd.
-samochód ma 11 lat i nie wiem czy kiedykolwiek był w nim wymieniany, ja osobiście nie wymieniałem.
-płyn nie wygląda na spieniony bądź zużyty.
w serwisie powiedziano mi ze nie ma sensu sie przejmować tylko odessać płynu do wskazania "minimum" i jeżdzić.
trochę mnie to nie przekonało
czy ktoś z Was ma podobne doświadczenie z płynem wspomagania? proszę o cenne wskazówki.