Koledzy,
wczoraj zauważyłem, że padł mi aku. Natychmiast go reanimowałem choć nie wiem czy uda mi się go uratować na dobre. Podłączyłem go dziś i sprawdziłem czy nie ucieka gdzieś prąd. Stwierdziłem, że coś zasysa 0,34 ampera.
Czy możecie podpowiedzieć od czego zacząć? Wiem, że mogę po kolei wyciągać bezpieczniki lecz może ktoś miał przypadek właśnie z taką wartością?
Bardzo dziękuję za odzew.